Boso
Żelazna brama. Widzę napis,
kiedyś kierował w stronę chleba.
Przechodzę przez nią bardzo wolno,
myśląc, czy już się można nie bać.
Buty na nogach, zapomniałam.
Muszę przystanąć, zdjąć. Powoli.
Nie wolno stąpać zbyt nachalnie.
Na palcach, boso, w ciszy. Boli.
Nie mogę przecież deptać po Nich,
po dłoniach, oczach i westchnieniach.
Jak iść? Zrozumieć krzyk i rozpacz,
w trawie, powietrzu i półcieniach.
Zobaczyć włosy spopielałe,
kolor uleciał gdzieś z latami.
Ten głos, zamknięty w czarnym pudle,
za nieistnieniem, za drutami.
Buty - tysiące rozrzuconych.
Tam - tylko boso, wchodząc śpiewać
i ta sznurówka rozwiązana...
kwileniem rozdartego nieba.
/Ten wiersz mogą Państwo częściowo pamiętać, był na beju. Obecnie został dość mocno zmieniony./

cii_sza


Komentarze (79)
JEŻELI NIE TAM TO SORY
tak, dostrzegłam to w wierszu jednego z autorów - te
dwa czasy - połączone
Idę... na razie, Pa:)
W innej kolejności - czasowej zapoznawałem się z tym
wierszem i Twym tym ostatnim. Te wiersze powinny jak
bliźnięta trzymać się za ręce .Przypomniałaś tamte
stare straszne czasy, które znamy tylko z opowieści a
czyta się jakby zdarzyły się wczoraj, nie musiały bo
życie okrutne potrafi " zagrać" na bis, choć nikt
tego nie chce.
AAnanke, Turkusowa Aniu, Córko Adama,
Zoleander, Obywatel69, Ona56, MaciekJ,
wandaw - dziękuję bardzo za komentarze, a pozostałym
Państwu za czytanie.
Pozdrawiam.
Ty masz 'społeczne' oczy, cii_szo.
Ten wiersz przemówił do mnie (porównywalnie silną
emocją) jak: 'Zapamiętaj imię swoje', 'Gusen -
przedsionek piekła' , wątek o żydowskiej dziewczynce
z powieści 'Wyznaję' J. Cambre.
Gratuluję udźwignięcia tak trudnego i bolesnego
tematu.
Piękny wiersz.
Hal. co jest? nie widzę Twojego avatara.
Mam nadzieję, że to o niczym nie świadczy i że nie
zamierzasz np. zniknąć po angielsku?
Bo jeśli tak? To powiem Ci, że to cholernie głupi
pomysł.
Nie we wszystkim się zgadzamy, jest między nami trochę
różnic, ale przecież na tym polega świat - musi być
jakaś inność, jakieś pytania, odpowiedzi, i trochę
literkowego docierania się:)
Lubię Cię.
Lubię Twoje wiersze, mam wiele szacunku do tego, jakie
tematy w nich poruszasz i w jaki sposób.
Nie chcę, żeby znowu Cię tutaj nie było. Kolejny raz.
Jeśli powiedziałam kiedyś coś, co nie było Ci miłe -
przepraszam.
Nie jest moją intencją - wykłócanie się z kimkolwiek,
o cokolwiek.
Miewam napady głupawki, jak każdy chyba. Raz lżejsze,
raz ostrzejsze.
To już mi raczej nie przejdzie, taka moja 'uroda':)
Bej to portal towarzyski. Nie trzeba długiego okresu
czasu, by się o tym przekonać. Nie mniej jednak -
muszę powiedzieć, że zaglądam czasem na inne portale i
widzę, że wszędzie jest jakaś 'towarzyskość' i jakieś
TWA. Jak nie większe, to mniejsze.
Podoba mi się w Tobie to, że mówisz co myślisz. Bywa,
że w jakimś temacie opinie mamy inne, ja (mimo tego co
napisała Ewa. M) raczej flegmatyk, Ty bardziej hard
core (chwilami zazdraszczam;). Możemy sobie zrobić
bejowy 'okrągły stół':) Każdy z portalowych
uczestników, reprezentuje sobą coś innego, i każdy
jest ważny.
Zawsze warto rozmawiać i szukać porozumienia. Zawsze.
Więc wylazuj, skądś tam, bo nie wiem, kaj żeś wlazła.
Czekam tu.
Przejmujący w swoim dramatyzmie... Jestem pod
wrażeniem :) Co do mojego wiersza (zachwiana) to masz
w 100% rację! Niesamowite wyczucie... chapeau bas :)))
pięknie wymowny, wcześniej nie czytałem, bardzo na
tak, należy pamiętać, a teraz przed 11 listopada
niektórzy zaczynają znów ujadać i pluć nienawiścią
Byłam, widziałam. Moje szczęście w tym, że urodziłam
się po wojnie.
Dziękuję za wizytkę i pozdrawiam.
Pamietam ten wiersz w poprzedniej wersji i tamta była
lepsza
pozdrawiam
dziękuję cii_szo za objaśnienie
troszkę tak podejrzewałem ,że ten chleb to coś z pracą
napisu tłumaczyć nie musisz
komendant obozu Rudolf Hoess na swoim procesie
powiedział,że żaden więzień nie pracował na tyle
uczciwie aby być wolnym
bardzo mnie poruszył twój wiersz
bodaj jeden z najlepszych twoich ostatnich tekstów
przejmujący do bólu
ale i potrzebny
dziękuję
Dziękuję Bardzo Kochani za tak piękne komentarze i tak
Liczne czytanie.
Miło mi.
Dla mnie właśnie o to chodzi w poezji.Przekaz
jasny,bardzo obrazowy a oczy w miarę czytania coraz
bardziej szkliste.Pozdrawiam cii_szo.
Wiersz napisany umiejętnie i z klasą - którą
niewątpliwie posiada Autorka
miłego