Boża wola z cyklu opowieści...
Boża wola- z cyklu opowieści podsłuchane
Był sobie człowiek bardzo ciekawy
który chciał poznać zamysły Boga
dlaczego los ludzi różnie wygląda
i jaką być może życiowa droga
A że ciekawość stopniem do piekła
niech się przekona ten niedowiarek
co to żył przecież w imię zasady
że Bogu świeczkę diabłu ogarek
Anioł posłany z nieba na ziemię
gdzie zły i dobry w sąsiedztwie żyli
pokaże światu co to przewrotność
tych co przez lata skłóceni byli
Oto zły człowiek dobrego darzy
kielichem wina tak wybornego
ten go przyjmuje na znak przyjaźni
nie żywiąc urazy do brata swego
Lecz kiedy nocka mrokiem spłynęła
za sprawą Anioła rzecz ta się stała
kielich z powrotem wrócił do tego
którego ręka zbrodniczą być miała
Anioł prowadzi dalej swe gierki
bawiąc się losem marnej istoty
podpala chatę biednego człeka
w miejscu gdzie leży cenny skarb złoty
Gdy dzieło zniszczenia dobiegło końca
siedli nad brzegiem niewielkiej rzeczki
a której stara spróchniała kładka
nie zachęcała do dalszej wycieczki
Towarzysz Anioła strudzony bardzo
nim zasnął spostrzegł na brzegu ludzi
to ojciec pijany z dzieckiem na ręku
by przejść przez kładkę strasznie się
trudzi
Tym razem Anioł był bezlitosny
wrzucając do rzeki ojca i syna
utonął synek w wirze głębokim
cóż teraz zrobi biedna rodzina
Człowiek nie mogąc znieś tego dłużej
krzyczy że Anioł to diabeł wcielony
kradnie podpala pozbawia życia
już z Nim nie pójdzie bo jest wkurzony
Anioł mu na to -w pierwszym przypadku
chociaż logika temu przeczyła
uratowałem tego człowieka
w kielichu straszna trucizna była
Zaś wolą Stwórcy w drugim wypadku
było by człowiek stał się bogaty
ten co nic nie miał znalazł skarb wielki
na zgliszczach starej spalonej chaty
A śmierć dziecięcia tak niewinnego
sprawiła powrót ojca do Boga
po głupim rozwiązłym życiu zrozumiał
że to nie tędy prowadzi droga
Tak wiedz mój drogi życzeniem Pana
by człowiek poddał się Jego woli
to rozwiązanie najlepszym będzie
wbrew temu że nieraz tak strasznie boli
Komentarze (10)
Piękna opowieść!
Pozdrawiam:)
Ciekawa refleksyjna opowieść wierszem spisana,
pozdrawiam
Świetny. Dobrze się czyta ale ważniejsza treść. Można
trochę dopracować ale i tak na tak :-) :-) :-)
Miłego...
Trudno się z tym pogodzić
zbyt boli, żeby zostawić bez echa
Pozdrawiam serdecznie
masz wrażliwe serce - wiersz refleksyjny
największa kara - to śmierć dziecka...umiesz znaleźć w
tym sens...ja nie... Serdeczności.
,moze to jest klucz do szczescia:umiejestnie
akceptowac zmiany I co nam Los rzuca..Ciekawa tresc!
Ładna rymowana opowieść.Pozdrawiam.
Ładnie poprowadzony, dobry wiersz, według mnie
refleksyjny.
Pozdrawiam.
Wspaniała pouczająca opowieść a do tego napisana
wierszem Ode mnie +++