Boże! Z Prośbą Przychodzę!
Nic czego nie mam - nie oddam
Bogactwem się pysznię
Wolności, której nie mam - nie chcę
Duma mym mianem
Miłości, którą zgubiłam - nie szukam
Nienawiścią się cieszę
Serca nie mam i nie pragnę
Twarda jestem
Uśmiechu smutnego mi nie brak
Łzy z kamienia płyną
Nieczuła jestem - choć pragnę
Szkoda mi świata
Bezduszne me ciało - choć trwa
Mówię - choć nie słychać
Milczeć wolę niewidzialna
Śpiewam - choć nie umiem
Litości, której nie znam - nie poznam
Człowiekiem mnie zwą
Wiara - mój towarzysz - choć pusta
Ciałem jednym się stałam
Płaczem, który prośbą jest - wcale go nie
ma
Czekam ciągle
Życie choć krótkie - ale jest
Za rękę mnie trzyma Zło
Szczęścia mi brak - choć nie chcę
Jedna jest rzecz na świecie
Najważniejsza - albo wcale nie
...Duszy Potrzebuję Do Ciała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.