Braciszek
Zapytałeś kiedyś dlaczego piszę same smutne wiersze, dlaczego nie napiszę jakiegoś wesołego...
Mam braciszka...
Chodź cioteczny,
Ale fajny jest.
Zawsze nań można liczyć
Chodź czasem się można przeliczyć....
Raz wybrał się do klubu
I narobił łubudubu
O aferę było mało,
Ale się mu jakoś udało.
Dziewczyn to ma z pięć
I na każdą ma wielką chęć.
Czasem najebie się jak świnka
Ale cóż, taka już nasza rodzinka.
We wszystkim mi pomoże
Chodź mieszka prawie nad morzem.
I fajnie jest go mieć
Bo lepsze to niż nic.
Z dedykacją dla mojego kochanego Brata ciotecznego, który jest dla mnie jak rodzony...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.