Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

brak głosu nawet w Wigilię

Już Magiczne Święta długimi krokami się zbliżają
Lecz dzieci i ryby jak nie miały tak głosu nie mają
Choć pewien polityk z partii mniejszościowej bardzo
Chciałby by już maluchy chadzały z wyborczą kartą
A cała rzecz w tym jest, że kto zbyt się spieszy
Ten częstokroć peszy, śmieszy, a nawet grzeszy
A na dodatek od innych wcześniej się kończy
Lecz nie posłuchały rodziców wybrane przez nich osły
Nie mają głosu karpie, nie przemówiły po ludzku posły
Milion podpisów nie jest dziś wiele wart
Możesz z nich zbudować sobie domek z kart

Nie tylko jadła, ale i prawdy człek spragniony
Od czasu do czasu zaczerpnąłby czystej wody
A prawda leży na samym dnie głębokiej studni
Kto po nią sięgnie jak wszyscy po uszy brudni
Ci z partyjnego nadania łamali prawo i się dzielili
Siła ustępuję rozumowi, a i tak się wszyscy dziwili
Łapówka do biura wchodzi bez grzecznego do drzwi pukania
Choćbyś złoty dostał zegarek, to nie przyspieszy on tykania
Lepszy poślizg kulawej nogi niż ciętego języka
Smród silniejszy niż perfumy, tak szybko nie znika
Wiadomo nie od dziś, że wszyscy idą za urzędem
Jak owce za bacą, jak wierni za swym księdzem
Im głębsza noc za oknem, tym bliżej jasnego ranka
Papież jest wybielany, bo księża noszą czarne wdzianka
Miłość do człowieka rodzi się sama z siebie
Że nie ubiór czyni mnicha, wielu dziś nie wie
Moralność jego nie lepsza niż fałszywego polityka
Fałszywy duchowny z ambony uczy co to etyka

Błazna poznać najlepiej po kiepskim dowcipie
Błazen nawet czarną polewkę smacznie wychlipie
A błaznów czy raczej buraków ci u nas dostatek
Wiejską nie jeden chciałby oglądać przez wzór kratek
Najwięcej hecy dostarcza nam swojska wojna
Co między opozycją i partią wiodącą jest toczona
Choć przysłowie mówi kto się czubi ten się lubi
To częste używanie miecza łatwo może zgubić
I choć między prawem a lewem odwieczna bitwa
To prawe ramie nie odetnie tego lewego i kwita
Pamiętać też trzeba, kto dla miłości walczy, zwycięża
A pokorny nie traci swej głowy od obcego oręża
Szybka zguba czyha każdego tuż za rogiem
Gdy brat bratu nie jest bratem a wrogiem
Lecz my w klęskach zahartowani od dawna nie mało
Zaśpiewamy chórem; Polacy przecie nic się nie stało

Te moje prawdy i marzenia wysyłam do miasta i wioski
Takie wierszyki okraszone nieraz rymem częstochowskim
Prawdy są to moje i tylko moje
Ty musisz znaleźć wyłącznie swoje
I jeszcze jedna prawda na koniec
Kto mówi co myśli albo pijany jest albo głupi
Wódki nie piję, więc pewnie jestem tym drugim
I jako ten nader mało mądry
Ślę też kilka życzeń rozsądnych
Życzę czytaczom na Święta Narodzenia Bożego
Nie karpia, nie śniegu a zdrowia i miłosierdzia Jego

autor

luka22

Dodano: 2013-12-20 13:00:47
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Społeczeństwo Okazje Boże Narodzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

MamaCóra MamaCóra

Świetny tekst do zarapowania, zaangażowany, napisany z
werwą i pazurem. Podoba się :)

Adaśko Adaśko

Zgadzam się z Tobą. Każdy sam musi dochodzić prawdy.
Mieć w tym politycznym "cyrku" swój rozum.
Dziękuję za życzenia.

jlewan jlewan

Realistyczne refleksje - nie tylko przedświąteczne. Z
treścią całkowicie się zgadzam.
Ciekawie obrazowanie.
Pozdrawiam i zapraszam na profil.

NowaTwarz NowaTwarz

Świetnie, pozdrawiam@

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »