Brak weny
A to tak niezbyt poważnie
Brak weny to najgorsze, co może być,
nie można wtedy za wierszem iść,
nie da się wtedy słowami lśnić.
Nie mogę wtedy napisać, co mam do
przekazania,
bez żadnego w bawełna owijania.
Nic nie mam wtedy do powiedzenia ,
a tym bardziej do pisania,
chociaż mam tyle rzeczy do opisania.
To w głowie chaos mi je zasłania.
autor
Wieczorna Wena
Dodano: 2006-09-03 15:09:07
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.