Brak Weny w dzień kobiet
Wstecz się oglądam wagon pusty znowu
Choć wstępowałaś rankiem weń otwarcie
W drodze na dworzec kąpałaś się w zbożu
Ręce przeplotłaś przez najwyższe trawy.
Drzwi są zamknięte klucz w doniczce
kwitnie
I rzeczy wkładasz pachną gorzkie słowa
Nim wrócisz z pracy świecę myślą gasisz
Budzę się świtem a słońce nie wschodzi.
Klecę w panice słowa wiarołomne
Gdzież się podziały natchnione wyrazy
Bezwstydnie błagam może nie zabronisz
Choć wzywam natchnij Ty przy innym
stoisz.
Komentarze (41)
Nie widzę braku weny jest ok...miłego dnia.
Uroczy wiersz i skoro jest - to jest i wena :)
Ona jest, jak kobieta i rządzi się swoimi prawami.
Pozdrawiam
Wena to kobieta to ona sama wybiera. Dlatego chyba tak
wielu samotnych poetów :D
Skoro w dni powszednie Wena ciężko pracuje na dwa
etaty, to pozwólmy Jej na świętowanie Dnia Kobiet :)
Na ten czas dałam Wenie wolne, niech sobie ode mnie
odpocznie ;))
Serdecznie pozdrawiam z podobaniem wiersza msz. nie do
końca smutnego.
sporo przekory- bo wena u Ciebie kwitnie.
Nie obraziła się, że jej nie widziałeś, uśmiechnęła
się jak zawsze.
Pozdrawiam, +
Miłego dnia
Nic na siłę Robert.
Ja mam taką zasadę: kiedy wena jest - to piszę jeden
wierszyk. Jeśli jej nie ma - piszę 10 "wypracowań".
Wśród tych dziesięciu (nawet bez weny) znajdzie się
jeden na tyle dobry, że bez wstydu będę mógł go
opublikować...
Nie widać tego braku weny, choć wydźwięk wiersza
smutny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Za Markiem Żakiem. Pozdrawiam :)
Tak to bywa Robercie ale powiem Ci na uszko - wena to
kobieta świętowała ze mną i szampana piła temu Ciebie
opuściła
Wiersz świetny mimo że wena pewnie dzisiaj na rauszu
;)
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mężczyzny
Bardzo dobry, widać wróciła skoro jest ten wiersz :)
Pozdrawiam Robercik :)
Wyszła, przyjdzie.
Pozdrawiam
Świetny!
Pozdrawiam :)
Jeśli tu jest brak weny to aTOMash chce ten brak
miec;))