Z braku natury
Rozmarzony, z westchnieniem
spoglądał na pulchne malinowe
usta o regularnych obrysach
wyhaftowanych na poduszeczce.
Księżyc podglądając przez firanę,
widział smutne oczy samotnego pana
wodzącego palcami po ich obrzeżach.
Z policzkiem przytulonym do jaśka,
Jan marzył o innych częściach ciała.
autor
_wena_
Dodano: 2015-05-25 12:48:53
Ten wiersz przeczytano 3948 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (100)
:))))
więc uśmiech za uśmiech :))))
pozdrawiam
Weno, dobre i to :)) Moi mili, dziękuję za uśmiech,
pozdrawiam Was serdecznie.
Fajna podusia i całuśne usteczka.Serdecznie
pozdrawiam:)
Ech tam, to tylko namiastka +)
Musza to byc bardzo kochane usta gdy zostaly utrwalone
na poduszeczce i tak pieknie ubrane w slowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Ładna musi być ta podusia :)
fajne muszą być te usteczka wyhaftowane na podusi:)
pozdrawiam serdecznie:)
udane erekcjato ...już myślami byłam daleko gdy
okazało się ...podusia ...
pozdrawiam Wandziu życząc miłego dnia:-)
Pięknie wyhaftowałaś
słodkie usteczka
w swoim erekcjato.
Miłego dnia Weno:)