- BRZYDKI -
…do brzydkiego można się przyzwyczajać i pokochać , idiota nie ma szans.
Nie miał życia ni urody.
Znikąd duszy, przyjaciela.
Bał się luster, tafli wody.
Spuszczał wzrok i się przedzierał.
Uwięziony w swej brzydocie.
Los go skazał za niewinność.
Spaprał życie niczym w błocie.
Dając marazm i bezsilność.
Chociaż z zewnątrz był szkaradny.
I ścinało z nóg wrażenie.
W środku był zupełnie ładny.
Z czasem szło to w zapomnienie.
Ważny wygląd jest człowieka.
Lecz ważniejsze serce jego.
I jest zawsze ktoś kto czeka.
By dać miejsce dla "innego".
Nap.LECH Kaminski.
Komentarze (8)
Ciekawa myśl. :)
Każdą Bestię może pokochać jakaś Piękna za dobre
serce. Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz z dobrą puentą, skłania do zadumy...
Ludzie bardzo często osądzają innych po tym jak
wyglądają,a nie po tym co w sercu i głowie
mają.Pozdrawiam.
Piękny wniosek :) "Najważniejsze jest niewidoczne dla
oczu" :)
"W środku był zupełnie ładny" to jest najważniejsze!
Fajny wiersz,a ładny czy brzydki...temat morze.
Pozdrawiam.
hmmm... mimo, że wiersz wydawałaby się prosty, to
problem brzydoty i samotności już taki wcale nie jest,
warto przeczytać i pomyśleć
bo nie wazny bywa wyglad tylko serce
pozdrawiam:)