budujemy by zostawić
tik tak... tik tak
gdy już wszystkie drzwi pozamykam...
jesienna znikam ledwo świtem
obudzona
wiem już co za mną
dojrzały drzewa liście spadły
pełny kosz owoców zamknięty w spiżarni
tylko żal żegnać nieskończone plany
zawiązać w kokardkę sił nie ma
by skończyć
ja tak kocham być potrzebna - kochani
każdą minutą usycham wpływu nie mam
deszczem słonym każdą chwilą znikam
autor
mala.duza
Dodano: 2019-11-08 15:24:37
Ten wiersz przeczytano 2072 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
mądre słowa- dla mnie też jest ważne by czuć się
potrzebną
a ja pragnę być wiernym aniołem
który siedzi na snów twoich straży
płynąć łodzią po falach dzienności kiedy praży
słońce swoim oddechem i susza
gładzi ostrzem promieni policzki
oraz gdy wkraczasz w zbyt pogmatwane
w bycie szarym uśpione uliczki
a ja pragnę być choćby podnóżkiem
taboretem lub pufem wygodnym
w dni relaksu i w czas niepogodny
parawanem, ostoją w niepłodnym
czasie, kiedy choć chcesz pisać wiersze
wena nudną melodię zawodzi
i kolejny wiersz ci nie wychodzi…
pozdrawiam Autorkę:))
Bardzo ładny wiersz, pełny zadumy nad przemijaniem;)
smutne strofy z dniem na dzień przemijamy
czas dla nikogo nie stoi w miejscu.
Piękny i mądry przekaz o przemijaniu... Pozdrawiam
cieplutko :) B.G.
Witaj.
Bardzo refleksyjny wiersz z dobrym przekazem.
Ujmujący.
Tak, nie mamy wpływu na przemijanie.
Czas dla nas tyka...
Pozdrawiam serdecznie.:)
Nie wiem.. ale chyba każdy kocha... a w każdym razie
lubi być potrzebnym :-)
A nieskończonych planów nie sposób pożegnać! W końcu
są nieskończone! Nie dadzą się tak łatwo!:-)
Pozdrawiam ciepło z podobaniem :-)