Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bursztyn

Smugi

Robak w bursztynie
rany i ramy dzieciństwa
ożywiasz za późno
już nie wróci się młodość szał i moc i ból
gąszcz młodości
i droga przez niego
drogi
-
droga do określenia swego jądra
wywołania obrazu
utrwalenia jądra
i uelastycznienia obrazu
-
do urojeń słońca
do spokoju drogę jakąś znalazłeś
nie do zapomnienia tylko

Więc powrót do psychozy 6
reaktywacja księżycowego zombie
okna na oścież
Satyricon onanizm obżarstwo
sny gotowość niegotowość
dręczycieli twarze
dręczyłeś go zamiast nich
ale on ciebie też - zamiast nich, choć
pewnie nieświadomie
dręczymy samych siebie
zamiast nich

Ale przecież teraz to -
droga samochód
droga donikąd
ustawiony do końca życia
El Postino
teraz stara się zostać w miejscu
uważnie się rozglądać za kierownicą
i za kochanką
bo naprawdę są omeny

Są zagrożenia choć tu sobie i tobie
wmawiają -
że uwiąd, że spokój, schyłek
a właśnie że dzieciak chce znów
rzucić w koleżankę kulką śniegu
z intruzami sobie poradzić
albo się będzie trzeba za karę..
ukarać
zjeść gorzką pigułkę

Część uspokaja się, znieczula i żyje
w stanie zbliżonym do zombie
z przebłyskami
Część żyje prawie bez znieczuleń
rzeczywistość jest do udźwignięcia
ale nie przez cały czas
nie przed każdym aktem
dobrze że są automatyzmy
Ci co oszaleli to zombie w ataku

autor

Senograsta

Dodano: 2023-03-28 07:35:27
Ten wiersz przeczytano 1620 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Praca Okazje Dzień Dziecka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Larisa Larisa

Wymownie o bólu egzystencji... o samotności,
ustalonych ramach życia...
Pasma wielu przemyśleń...
Stylem pisania, przypominasz mi pewnego Autora,
którego wiersze czytałam na Beju...
Pozdrawiam serdecznie

JoViSkA JoViSkA

Coś jest na rzeczy...
Pozdrawiam :)

Maciek.J Maciek.J

witaj zatem ponownie w naszym klubie ;-)

anna anna

rzeczywistość jest do udźwignięcia. jesteśmy odporni i
szybko się asymilujemy.

Annna2 Annna2

Kiedyś widziałam jakiegoś owada zatopionego w
bursztynie.
Zatrzymanie w czasie. Sacrum i profanum.
Ciekawie bardzo.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »