Bursztynowy ŚWIAT
Nulla vis maior pietate vera est
Gdy ku krainie zmartwień galopem gnasz
Ja próbuje stworzyc Ci bursztynowy świat
Niepodobny do 100000 jednakowych miast
Odgrodzony będzie murem od betonowych
spraw
Za którym będą życ ludzie według Bożych
praw
W mojej krainie uczynie Cię
Słońcem
Księżycem
Drzewem pojącym szczęścia łzy
ambrozją dającą wieczne życie
Uczynie wszystko...
Lecz Ty daj mi jedno
Swój uśmiech bym mógł zakochac się w nim
jeszcze raz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.