Burza
Nagle zrobiło się ciemno,
parno i duszno.
Niebo pokryło się czarnymi
chmurami.
Huki, trzaski zakłóciły ciszę.
Grzmoty przyniosły przerażenie.
Powstała atmosfera przesycona
grozą i niepokojem.
To chmury rozpoczęły atak
napastliwy.
Pole walki oświetliły
oślepiające błyskawice.
Do bitwy dołączyły też pioruny
i wiatr huraganowy.
Do ziemi przygina gałęzie drzew.
Szarpie, łamie je z trzaskiem.
Nagle na pomoc naturze wkroczył
ulewny deszcz.
Zaczął uspokajać rozszalałą burzę.
Ścianą wody chłodził zażartą walkę.
Udało mu się przepędzić chmury.
Zapanował spokój i błoga cisza.
Wyjątkowy mikroklimat wytworzyła
burza.
Teraz swobodnie się oddycha.
Zza chmur wyjrzało nieśmiało
słońce.
W kropelkach deszczu odbiło
zabłąkane promienie.
Niebo zostało rozświetlone
wielobarwnym tęczowym
wachlarzem.
Wesołość kolorów ożywiła
otoczenie.
Komentarze (15)
Poczułam tę burzę.
Dynamiczny, dokładny, poetycki obraz tego żywiołu oraz
stan ożywienia przyrody po jego przejściu:)
Ciekawy obraz malowany słowem.
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniały opis burzy Krysiu!
U mnie tylko czarna chmura nos wystawiła i na tym się
skończyło.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Piękny opis, bardzo plastyczny.
nie wiem czemu ale czytając skojarzyłem z
https://www.youtube.com/watch?v=2Hk5wgOOsmE
Pięknie opisane to zjawisko, ale dla mnie to nie
"Wolny" a ładne opowiadania.
Można by z tego spróbować (o i uciekło mi z pamięci
nazwa kawałeczka prozy zawierająca 100 słów - zetbeka
to pisał)
Czekamy na taką od dawna. Pozdrawiam
Bardzo poetyckie oddanie groźnego zjawiska jakim jest
burza,
mnie zawsze zachwycają szelfy i ich niepowtarzalność,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny opis burzy,
no cóż w przyrodzie potrzebna jest równowaga, burza
także, samo słońce dawałoby li tylko suszę,
a burza może być też zjawiskowo pięknym spektaklem,
choć również groźnym, a ludzi też często je wywołują,
na dodatek z premedytacją podsycają burzową atmosferę
i to na okrągło, by osiągać swoje niecne cele, ale nie
każdy to zauważa.
Pozdrawiam, wiersz mi się bardzo podoba :)
Efektownie opisana bitwa piorunów.
W wielu miejscach już by się przydała, bo sucho, jak
pieprz, pozdrawiam :)
Fajnie opisane.
A ja burze bardzo lubię. Jak i Gromowładnych :)
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Obrazowo, a dzisiaj zapowiada się słoneczny dzień.
Pozdrawiam.
Kolorowe zachwycające wiersze)
Wow
Barwny opis. U nas też wczoraj była burza.
U nas w Zachodniopomorskim czekamy na taki spektakl
jak ładnie go pokazałaś.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia