BURZA NA BAŁTYKU
Czarne chmury zawisły nad morzem,
rozszalały się fale stalowe,
mewom wiatr skrzydła z piór ogołocił,
biały okręt zawinął do przystani.
Dziś nie pójdę popatrzeć na statki,
które w porcie czekają na odpływ,
nie pomacham chusteczką do ciebie,
gdy odpływasz z rybakami w siną dal.
Dudni Bałtyk, szaleje od rana
i wypluwa tony brudnej piany,
a rybitwy krzyczą przemoczone,
ryb nie będzie, już połów odwołany.
11.10.2011r. Kasandra-Eurydyka
Komentarze (5)
Sztorm na morzu, rybak w domu. W oczy zagląda strach o
tych co nie powrócili z połowu.
tak, ryb nie będzie... natura ma swoje prawa
już trzy lata kiedy bylem nad morzem - ale pamiętam te
wspaniałe obrazy zachodów, spacery boso po piasku, i
kutry przy brzegu a obok rozciągnięte sieci i ten
niesamowity zapach smażonych ryb
...ryb nie będzie, połów odwołany' więc nie będę o
ciebie drżeć mój ukochany i spokojnie usiądę i opiszę
tę burzę, burzę na biało.
Nigdy nie byłam nad morzem. Z daleka chyba bym
wytrzeszczała oczu z podziwu, z bliska pewnie bym się
bała:)