Burzcie, burzcie – mówi Wielki...
anno domini 2016 Sól Nowa Ziemi Lubuskiej
przecież nic innego do tej pory się nie
robi,
po co mają sterczeć puste hale,
jeśli przemysłu nie ma wcale?
Po zburzeniu się zazieleni. I mniszkiem
zazłoci.
Za lat kilka może kogoś zauroczy kwiat
paproci,
a pan pilot – proszę wycieczki, powie;
tu była fabryka nici, mało wydajna,
nienowoczesna, takie nic.
Zburzono ją. Żeby ukryć (ten czy tamten)
wstyd.
A tam dalej, duma naszego grodu – Wielki
Krasnal...
Komentarze (60)
taka rzeczywistość my szaraczki nie mamy na to wpływu
Pozdrawiam serdecznie Marysiu:))
jedni rujnują, drudzy budują, każdy myśli że jego
lepszy wkład,
a jak będzie pokaże czas.
Pozdrawiam serdecznie
Smutna rzeczywistość
Byłam kiedyś w takiej, może podobnej fabryce w
Dzierżoniowie
Pozdrawiam mariat:-)
Taka rzeczywistość, ile to już tego było poszło pod
młot.
Smutna polska rzeczywistość. Tak jest bo władze mamy
polskojęzyczne, a nie polskie...
Pozdrawiam :)
A ja jakoś sobie nie narzekam.
Pozdrawiam Mario.
Witaj,
dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Miłej niedzieli.
Tyle dużych fabryk poszło w zapomnienie co jest wielką
szkodą dla kraju a my możemy tylko patrzeć i kiwać
głowami.Pozdrawiam.
szkoda tyle pracy.
Dotacje z UE, a przemysł w ruinę!
Pozdrawiam!
dobry,
czytam w klimacie gorzkiej ironii... :)
Smutny, bardzo smutny wiersz, ale dosadnie mówi prawdę
:) Daję głosik i pozdrawiam :)
Smutkiem zawiało, historia rozliczy niszczycieli.
najpierw wszystko zniszczono, żeby teraz powiedzieć,
że budujemy...Nie wiem jak to jest, że u nas nic się
nie opłaca, importujemy węgiel, stal a to przecież
było kiedyś nasza siłą.
Dziękuję za ten wiersz jak i za komentarz pod
nim...Podpisuje się pod tym,tez tak czuje. Ręce
opadają.
Pozdrawiam weekendowo.