By chciał robić, a nie robił co...

tak to prawda coś się pomieszało w przyrodzie -
zobaczymy co nam przyniesie Nowy Rok:-)
pozdrawiam

Arturo, dla wielu rok jest święty. Takich prezydent
ułaskawia, nawet uprzedzając wyrok, z tytułu dawno
zapomnianych zasług:)

Dostał by grzywnę może zawiasy
to by się w koncu opamiętał
Lecz jak go znam pewnie tym czasem
Wziąłby sobie adwokata od święta
i odwołałby się od wyroku
pewnie nawet w swym Roku ;)

Pozdrowionka ireneo ;)

Z wnikliwością podeszłaś do wierszowanki. Od nowej
ery, 2019 nie znaczy 2019 tego roku a to,że rok
pojawił się już 2019 raz.
Utwierdziaś mnie w mniemaniu, iż kobiety są mądrzejsze
(generalnie) od nas:)

Staruszek i wszystko mu się pomieszało, ale wiersz
dobry... miłego dnia Irku;)

P.S Dziękuję za róże,
lubię, jak chyba każda kobieta, chociaż najbardziej
lubię białe frezje:)

Nie ma zimy, nie ma lata czas na łotra ukręcić bata:).
Ciekawie. Pozdrawiam.

Bo on chyba dopasował się za bardzo do ludzi, i to ma
takie skutki o jakich piszesz w wierszu.
Żal mi tego kuratora.
pozdrawiam

Tak to już jest z tym naszym klimatem.
Ostatnie lata potrafią płatać figla.
Bywa to czasami irytujące.
Wydajne mi się, że takich pór roku jak bywały dawniej
już nie będzie.
Pozdrawiam :)
Marek

Dziękuję za podzielenie mojej troski o kondycję
psychofizyczną roku:)

Amno faktycznie. Fajnie.
Pozdrawiam:)

fajny wiersz
Pozdrawiam :)

Fajnie, z pomysłem:)

Rok za rokiem nam figle płata,
może zima będzie ale w środku lata ? ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)

Tylko gdzie tu znaleźć takiego obrotnego kuratora,
który się z Rokiem upora? :)