By odnaleźć siebie
Zaczęłam pisać wierszem, by odnaleźć
siebie
w milionie kawałków rozsypanych, jak
puzzle.
By skleić obraz własny, bez granic dla
światła
robiąc swoje, niczego nie odkładać na
później.
I tak schodzę sama z centrum na skraj
świata,
czuję, jak słabnę w obojętnym tłumie
ludzkim.
Nie jestem w stanie płynąć na spokojne
wody,
za dużo bólu widzą oczy w systemie
okrutnym.
Gdzie ludzie walczą o byt, jak zgłodniałe
wilki,
godność deptana, czarno widzę jej
powroty
i jak durna pytam, gdzie sprawiedliwość
prawa,
gdy korupcja wszędzie milowe stawia
kroki?
Trzeba iść na spacer, by się znów nie
zgubić,
mieć wszystko w tyle, posłuchać szumu
rzeki,
na skrzydłach marzeń wzbić się ponad
ziemię,
by napisać może kolejnych trzysta wierszy
-:)
Komentarze (14)
ten wiersz jest świetny,piszesz o życiu w zwykly i
niezwykły sposób, ja też w wierszach probuję siebe
odnaleśc
widać że pisanie to już Twoja pasja - ze słomianym
zapałem nie napisałabyś 300 wiersza - moje gratulacje.
Gratuluje 300 wiersza...i życzę z serca aby twoje
pragnienie sie spełniło...pozdrawiam...
To już trzysetny :)? Ojej..Gratululuję :).. M.
w kazdym wierszu jest czastka autora. nawet jezeli nie
utozsamia sie z podmiotem lirycznym cos wplynelo na
jego reke i poro.
kolejnych trzystu - eeeee- nie -to zbyt mało -
przecież będzie ich wiecej - życzę i cieplutko
pozdrawiam
każdy wiersz to odbicie duszy....
witaj Estero, wiele widziały Twoje oczy,
mogą porównywać życia etapy, co z tego jak nie
jesteśmy władni, zmianiać na
lepsze nam najbliższe czasy?
wagony naszego życia powoli zjeżdżają na boczne
tory.ozdrawiam serdecznie.
my mamy swoje wiersze, a w nich wyrażamy nadzieję,
uczucia, rozterki...inni nie mają nawet tego i tym
serdecznie współczuję, trudno żyć w tej
dżungli...dobry wiersz, pozdrawiam
Esterko, czy ty czytasz telepatycznie w myślach, czy
obydwie mamy podobne dylematy życiowe, że trafiłaś
swoim wierszem w ten sam temat? temat morze, wcześniej
czy poźniej dopada na ślepo, a może sobie wybiera
ofiary, podsyłając im szatana w ludzkim ciele.
wypada 100 wierszy na rok..gratuluję aż 300
wierszy...ja do takiego poziomu chyba nie
dojdę...długa i trudna to droga..a wiersz jak się
patrzy...bardzo ładny...
Dopisuję się do komentarza Sotek.
Zostawiam coś w wierszach, a potem wracam i też szukam
w nich siebie.
Życzę Ci kolejnych trzystu wierszy, w których
odnajdziesz siebie. Pozdrawiam:)