By uwić wianek
Gdy zzimowieje nasza ścieżka,
a 'my' przystanie na zakręcie,
mróz nie te kwiaty porozwiesza.
Już nie wystarczą ciepłe ręce.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-10-25 10:09:42
Ten wiersz przeczytano 4378 razy
Oddanych głosów: 121
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
Zosieńko, smutnawo u Ciebie, lecz jak zawsze
ślicznie:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wzruszające mini. Pozdrawiam :)
Dziękuję za wszystkie poczytania i komentarze :)
Wspaniale, pozdrawiam życząc
zdrówka :)
Gdy ścieżka zzimowieje, to trzeba ją posypać piaskiem.
;)
ale wystarczy ciepło serca ...
smutno ale jak wymownie
Smutna bardzo i wymowna refleksja skłaniająca do
przemyśleń, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.
Dziękuję Wam :)
Witaj.
Mam kilka skojarzeń. My na zakręcie - może
symbolizować kryzys w związku. Ścieżka może być
śliska, ciężko nią iść razem a jeszcze trudniej
osobno. Wszędzie chłód. Wszystko jednak przemija
trudne chwile również.
Nie chcę dopuszczać do siebie, że wiersz może
wyrażać coś ostatecznego jak śmierć- uczuć lub
czlowieka.
Sklaniajac się do pierwszej myśli, kibicuję aby
jak najszybciej zniknął chłód, ścieżka znów stała
się zieloną i bezpieczna a kwiaty oszalały barwami i
jeszcze ręce, które ogrzeja A "my" wejdzie znów na
prostą.
Moc serdeczności Zosiak.
Ps. Dałaś do myślenia:)
Przesliczna miniaturka chociaż smutna. Kojarzy mi się
ze śmiercią :(
W kilku słowach tak wiele treści.
Pozdrawiam serdecznie Zosiu :)
piękna miniaturka,
pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję :)
Serdecznie witam
Wzruszasz głębokim sensem tego czterowersowego
przekazu.
Ukłony.
Nie. Nie wystarczą ciepłe ręce. Teraz potrzebny piecyk
przenośny i głos donośny.
Lecz jeśli taki program objął,
że ciepło nie jest dla każdego,
trudno i z tym się zgodzić trzeba,
nie zawsze blisko do bliźniego.