By uwić wianek
Gdy zzimowieje nasza ścieżka,
a 'my' przystanie na zakręcie,
mróz nie te kwiaty porozwiesza.
Już nie wystarczą ciepłe ręce.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-10-25 10:09:42
Ten wiersz przeczytano 4409 razy
Oddanych głosów: 122
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (96)
W chwilach załamań oby przy nas byli bliscy i pomogli
wyjść na prostą drogę w wędrówce przez życie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oby umieć wyjść z zakrętów na prostą.
Pozdrawiam
Ciepłe ręce to za mało, potrzebne jest serce :)
Piękna miniaturka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z malowanych przez mróz kwiatów wianka nie uwijesz,
ale za to "my" może się grzać przed kominkiem.
Tak, Zosiaczku... TAK...
Pozdrawiam ciepło, Słoneczna :)
Witaj :-)
Ależ piękna miniaturka :-)
Z największą przyjemnością :-) I już znam na pamięć
:-)
Pozdrawiam serdecznie :-)