Być celem
Na cmentarzu niespełnionych marzeń
ktoś mi ciągle znicz nadziei pali
słyszę szepty rozmodlonych oczu
wypełnione światłem zmartwychwstałym
więdną kwiatem pobielałe grusze
w klękających przed Obliczem sadach
one przecież także mają duszę
to zaleta jest czy może wada
tak jak nie ma nieszczęść nieskończonych
tak kalectwo trwania umrzeć musi
noc się skończy po niej dnia nie będzie
potem wszystko do niebytu wróci
na cmentarzu niespełnionych marzeń
znicz nadziei zgasł umarły oczy
jestem celem do którego serca
niepojętość zmartwychwstania kroczy
Komentarze (34)
Ma się wrażenie, że to wiersz starca stojącego nad
grobem, który wierzy w życie wieczne.
Dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam.
Angel Boy - dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Wiersz skłania do refleksji, podoba się :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Maciej.J - dziękuję i pozdrawiam :)
na TAK Mirku
mariat - dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam :)
Bieg życia i cel czasem przystaną na chwilkę i próbują
sobie się przyjrzeć.
Wtedy przychodzi podobna jak w wierszu refleksja.
-wena- dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam :)
góra - dziękuję i pozdrawiam :)
ciekawy i nietuzinkowy wiersz
skłania do refleksji nad wiarą i kruchością życia
pozdrawiam :)
Dobry wiersz, pozdawiam.
Sotek -dziękuję za komentarz i życzenia :) Pozdrawiam
:)
Kazimierz Surzyn - dziękuje i pozdrawiam :)
Bardzo refleksyjnie.
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych
Tobie i Rodzinie, pozdrawiam serdecznie.
Piękny, refleksyjny wiersz.
Życzę zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych :)