Była sobie przyjaźń...
Miała być dozgonna, bo w niej tkwiła
siła.
Nie dociekali kto z nich przekroczył
granicę,
sama przyznała, że z czasem go
pokochała.
Nie wie, jak to się stało, ale
zwariowałaby,
gdyby nie spełniła marzenia; zaryzykowała,
nie wiedząc, że kiedyś dozna
rozczarowania.
Z natury nie będąc człowiekiem wylewnym,
skrzętnie skrywał przed nią swoje
tajemnice,
których nie próbował lub nie chciał
ujawnić.
Rozstali się, a ona wciąż nim pachniała.
Zniknął jej z oczu, ale w snach i w
myślach
był obecny, nie dając o sobie zapomnieć.
Nie będąc typem wojowniczki, odpuściła,
nie chciała jeszcze bardziej serca
ranić.
To on wcisnął ją w ramiona samotności,
zmusił, by poczuła gorzki smak
rozstania.
Czy działał świadomie, tego nie
dociekała…
Dzisiaj więcej znaczy, będąc sama,
niż wtedy, gdy przy jego boku trwała.
Zanim komuś zaufa, sporo czasu upłynie.
Komentarze (105)
samo życie lenoro ;) raz na wozie raz pod...
Dziękując za przeczytanie i komentarz, serdecznie
pozdrawiam :)
Z przyjazni do milosci (w ujeciu
romantyczno-seksualnym) i krotka, i daleka droga...
Czasem nie ma powrotu i po przekroczeniu granicu traci
sie i ukochanego, i przyjaciela..
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo _wena_ :) bardzo się cieszę z każdej
Twojej uwagi. Ja postaram się moje błędny poprawić w
każdym wierszu, tyko trochę mi czasu do tego brak. Ja
pracuję cały dzień i tylko czasami wieczorem mam
spokojnie chwile.. Dla mnie jesteś "moją bohaterką"
pod każdym moim wierszem :) "ratujesz" mnie w świecie
poetyckim. Teraz się wezmę za zadane (od Ciebie)
lekcje i zacznę poprawiać pomału moje wiersze :)
jeszcze raz serdecznie dziękuję, pozdrawiam cieplutko
i życzę miłego wieczoru. Patrycja :)
Szkoda, że nie podałaś swojego imienia ;( Moje uwagi
nie mają nic wspólnego z krytyką, nie należę do
złośliwych ludzi, moimi przyjaciółkami są empatia i
pogoda ducha i zawsze staram się podchodzić do ludzi z
szacunkiem.
Będą i pochwały pod Twoimi wierszami ale i uwagi
merytoryczne, które pomogą wyeliminować błędy
gramatyczne i stylistyczne itp.
Wszystko w swoim czasie miła koleżanko :))
Przepiękny uczuciowy wiersz :) bardzo mi się podoba.
Dziękuję Tobie serdecznie za Twoją krytykę. Zmienię to
we wszystkich moich wierszach. Ja się jeszcze uczę (po
Polsku), jestem wdzięczna za każdą uwagę, propozycje
albo pochwałę :) :) bardzo się cieszę, że moje wiersze
się podobają. Cieplutko pozdrawiam z uśmiechem :)
Dziękuję P.z. za wgląd do monologu.
Całe szczęście, że nie jestem na miejscu peelki, bo
nie ma czego zazdrościć.
Pozdrawiam serdecznie :)
_wena_
Napiszę krótko!
Majsterszyk.
Pozrowionka przesyłam!
Dziękuję i pozdrawiam :)
Ciekawa melancholia Wenusiu… ileż takich przyjaźni
bywa w życiu… pozdrawiam
Dziękuję :)
znam to uczucie, samo życie,,pozdrawiam:)
Dziękuję za wgląd do monologu
i iście przepiękny wiersz, który chwyta za serce.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutno mi Boże dla mnie gasisz słońce
Co mi ciągle świeciło nad mych marzeń celem
I tłumisz w moim sercu myśli gorejące
Że mi nie będzie nawet moim przyjacielem
Choć wiem że inne słońce też zabłysnąć może
Smutno mi Boże
Tak to czasem bywa w miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Małgosiu i Argo za wgląd do monologu,
serdecznie Was pozdrawiam :)
Plusik
Pozdrawiam :)