Byłam aniołem...
Zaufałam
krętej drodze
Ścieżką świetlną
chwiejnie stawiałam
kolejne kroki
Niemowlęcą bezradnością
wydobywałam krzyk
zatraciłam ciało
Byłam ideą, pragnieniem
uchodzącym z duszy
Niczym Anioł Stróż
za puszystymi skrzydłami
Byłam z Tobą wszędzie
byłam uczuciem
Twego bezpieczeństwa
Droga się kończy
więc światło zanika
I powracam
Odczuwam żal i tęsknotę
A w sercu mym błogość
Tylko tak mogłam usłyszeć
Cichutki głos bicia serca
Widzieć zaspane oczy
Spojrzeć w otchłań Twych myśli
Zaufaj drodze
Dam Ci wskazówki
Łatwo trafić do czyjegoś serca
gdy jest ono otwarte
Spróbuj...
Komentarze (8)
Wiersz ciekawy. Można być aniołem jeśli się tego chce.
Rzodkieweczko moja miła czemu tak tu mało bywasz-pisz
pisz brkuje mi tu ciebie-pozdrawiam
w wierszach Autorzy stosują dużo nieraz przenośni
myślę że w tym wierszu one też występują są bardzo
realistyczne poszukiwania bliskości i dobroci w drugim
człowieki w którym chce się widzieć Anioła i w tym
samym świetle przedstawia siebie
no cóż zycie lubi krete dróżki ale może ta odnośnia
zawarta w wierszu"spróbuj" odnieśnie zwycięstwo
Jeśli ten wiersz odzwierciedla Cię to nie chcę być w
twojej skórze.
Wiersz dobry a popłacze sobie gdy już wszyscy zasną.
gdy w swoim wierszu w jednym wersie napisałam "jakby
aniołowie patrzyli na miłość potepionych"komuś
niespodobało sie to odniesienie uważając że to może
nie logiczne..ale aniołowie to mistyka szepcząca
niestrudzoną wiarą. Jak w nie niewierzyć.w wierszu
odnosisz je do miłości stąd tak magiczny klimat.bardzo
mi się podoba...a ostatnie3 wersy do mnie
trafiają.zasłużony plus pozdrawiam serdecznie
Kazdy z nas jest czyims aniolem strozem, jezeli
kochasz to otaczasz ta osobe skrzylami milosci. Piekny
wiersz rzodkieweczko!
Mnie też się podoba, ale Szepcząca ma rację.
otworzyć serca - to piękny apel - i zarazem wiersz.
Wiersz ciekawy. Można być aniołem jeśli się tego chce.