byle jak najdalej i byle nie w...
niby nic się nie zmieniło
a zmieniło się wszystko
w chłodnej ciszy
gwiazdy mrugają pod stopami
błyszczą niczym perły
rzucone przed wieprze
powoli znikasz jak kropka na bieli
wtopiona w ciemność myśli
a wierzyłam że dopełnisz słowa
interpunkcją
chciałam być cieniem
zostałam wędrowcem
Komentarze (17)
Dziękuję wszystkim za komentarze :)
Wiersz bardzo wymowny i bliski, dlatego zatrzymał na
dłużej.
Pozdrawiam
smutek w samotność otulony
słowami dotykasz duszy
poczułem
pozdrawiam
Smutno i pięknie wyrażona samotność,
z wymowną puentą.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem :)
Wymowne wersy o samotności wraz z puentą, pozdrawiam
ciepło.
Bardzo dziękuję za ciepły odbiór :)
Wymownie o przemijaniu. Ostatnie dwa wersy zapadają w
pamięć. Miłego dnia ajw:)
Świetny wiersz i bardzo wymowna puenta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dużo smutku w Twoich wersach, samotność nie jest
gwarantowana więc głowa do góry i uśmiech na twarzy.
Pozdrawiam serdecznie.
Z samotnością trudno wygrać, nie zawsze dostajemy to,
na co zasługujemy. Piękny wiersz, świetne pisanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Poszukiwania lepszego trwają, ponad czasem i jego
otoczeniem, aż do punktu słonecznego zwrotu.
Pozdrawiam serdecznie.
Poetycką formą ujmujesz kwestię samotności. Życie
niestety pokazuje nam różne swoje oblicza, nie zawsze
te pozytywne.
Pozdrawiam
Marek
Samotność nie jest naszym wyborem, ale często jesteśmy
na nią skazani i wybieramy drogę wędrowca.
Miłość bez wzajemności jest drogą donikąd i to jest
smutna prawda.
Świetny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie
... a ja to mam chyba gorzej... bo zostałem cieniem
wędrowca...
Ale do rzeczy - świetny wiersz. Temat samotności
często poruszany. U Ciebie - niebanalnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie wszystko w życiu idzie po naszej myśli. Zawsze
szkoda tych pereł, ale życie pisze czasem i takie
scenariusze.
Metaforycznie piszesz... :)
Pozdrawiam