Byles.........jestes
Dla Ciebie P.........
Byles kiedys promykiem,
na Twoj widok plonely mi oczy
Byles kiedys nadzieja
przy Tobie wierzylam w lepsze jutro
Byles dla mnie ukojeniem
lzy same wysychaly na policzku
Byles jak slonce latem
serce przepelnialo sie swiatlem
Byles jak tecza po deszczu
kolory zaslepialy ma czujnosc
Byles jak klucz do nicosci
przy Tobie wierzylam w niemozliwe
Byles jak woda i powietrze
dawales mi zycie
Ale teraz jestes otchlania
procz pustki nie widze juz nic
Jestes jak snieg w kwietniu
uporczywie tkwisz w moim sercu
Jestes drzazga za paznokciem
kazdym slowem zadajesz bol
Jestes jak morze niespokojne
obojetnoscia stracasz mnie w dol
Jestes jak wsciekly zywiol
zabrales ze mnie to co najpiekniejsze
Jestes tylko wspomnieniem
a byles tak piekna rzeczywistoscia...
......ale mimo wszystko dziekuje Ci, ze juz Cie nie ma
Komentarze (1)
Kiedy miłość sie kończy- zostaje tylko rozpamiętywanie
tego czym była. Właśnie to tym jest Twój wiersz-
rozliczeniem !