Byron - Inskrypcja
Nie miałem pomysłu na wiersz - więc znowu przekład
Inskrypcja na pomniku psa
nowofundlandczyka
Kiedy po podłym życiu powróci do ziemi
Człek – maleńki czynami, wielki
urodzeniem,
Marmurowy nagrobek przechodniom powiada,
Kto pod nim, na dwa jardy w ziemi się
rozkłada.
Opłacone peany w kamieniu wykute
Nie są świadectwem życia, lecz pomnikiem
buty.
Zaś pies – przyjaciel wierny, niczym nie
zrażony,
Pierwszy do powitania, pierwszy do
obrony,
Co oddał całe serce dla pana swojego,
Który pracuje, walczy, oddycha dla
niego,
Nie umiera, lecz zdycha. Nie trafi do
nieba,
Bo do tego mieć duszę nieśmiertelną
trzeba.
Człowiek – dwunożny insekt - sam jeden na
ziemi
Ma mieć życie po śmierci, liczy na
zbawienie?
Mała, żałosna garstko, ożywiony pyle,
Coś jest „panem stworzenia” przez maleńką
chwilę.
Kto cię poznał, odchodzi od ciebie ze
wstrętem
Twoja miłość to żądza, przyjaźń nie jest
święta,
Twój uśmiech jest obłudny, kłamią twoje
słowa,
Gdy za szlachetną nazwą zwykłą podłość
chowasz...
Przechodniu! Nie zatrzymuj się u grobu
tego.
Nie skrywa on nikogo dla ciebie ważnego.
Tu szczątki jedynego, co go w życiu
miałem
Przyjaciela złożyłem i ziemi oddałem.
Komentarze (18)
gorzka refleksja o człowieku....
patrz, tam w Koryncie z marmuru pies
a w grobie ten, co Psem się wołał
było za ciemno, gdy w jasny dzień
człowieka chciał, a nikt dokoła
No, właśnie,