Bywasz
roztrzaskało się serce o złudzenia
a ja wciąż topię się w marzeniach
gdy przytulam noc do policzka
rozsiadasz się ciszą w moich myślach
wygładzasz nią pomarszczone serce
bywasz na salonach kolorowych snów
odwiedzasz co noc prawie
więc proszę zjaw mi się na jawie
autor
@Najka@
Dodano: 2022-08-15 16:24:10
Ten wiersz przeczytano 1012 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Będzie głupi, jak się nie zjawi. :)
Piękny wiersz.
Ślę moc sierpniowych serdeczności.
zjawy też bywają z jawy
Prawdziwa perelka. Pozdrawiam. Zajrzyj na poczte ❤
Tak Najeczko, życzę Ci pięknej pełnej miłości
jawy...uściski :)
Przepiękna melancholia,
pozdrawiam serdecznie:)
"gdy przytulam noc do policzka
rozsiadasz się ciszą w moich myślach" - przepiękna
melancholia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniała liryka Najko
Pozdrawiam serdecznie :)
Kochani dziękuję za czytanie komentarze i anonimowe
plusiki.
Witaj
Oby, spełnienia życzę.
Pozdrawiam
;)
Niech się zjawi i peelkę wybawi!
Pozdrawiam:)
Pięknie, melancholijnie.
Pozdrawiam serdecznie
Smutna, ale piękna liryka.
na dzień dobry to
budujące słowa
pozdrawiam
Pięknie, melancholijnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna melancholia...
Pozdrawiam ciepło Najko