całe życie
dlaczego
wszechmogący Panie
jestem tu
o dziewiątej rano
wpatrzona w dal
a na niebie
ktoś kwiaty bielą maluje
dlaczego
tak pragnę
oddać życie
temu jedynemu
właśnie tu
siedząc na tym szczycie
gdzie brzoza na skarpie
głowę zwiesza
zatrwożona
pod nią przepaść
a jednak marzy
by wiatr szaleniec
jej włosy mierzwił
śpiewa psalm
bo jeszcze zielona
miętowy zapach w powietrzu
niecierpliwe
psa skomlenie
wrócę tu jutro
do ciebie
mój Panie
Komentarze (34)
Zwrot w stronę Absolutu przynosi ukojenie duszy!
Pozdrawiam Sabinko najserdeczniej i dziękuję,że
zajrzałaś do mnie:-)
miłość silniejsza jest od magnesu
ależ tęsknota w tym wierszu
ciekawie, z nutką melancholii,,pozdrawiam :)
Ładny wiersz!
oryginalne wyznanie wiary
dziękuję pięknie za odwiedziny i komentarze życzę
cudownego dnia:)
Podoba mi się twoja romantyczna melancholia:)
Każdy nasz krok gdzieś tam jest zapusany......
pozdrawiam serdecznie, miłego słodkiego dnia
Sabinko :) smutasek z Ciebie ostatnio
pozdrawiam:)
Piękny wiersz.
Jak kochać to tylko przez całe życie.
Dziękuję za odwiedziny i życzę cudownego dnia:)
Powrót do Pana, takie jest nasze
przeznaczenie.Serdeczności...
wiersz pełen miłości i wiary
absolutnie na TAK