@Całkiem przyziemna posucha
lipcowo
z muchami w nosie
skwierczą świerszcze
że
coś wisi w powietrzu
może to
mdląco słodka
od floksów potu i rozczarowań
drażliwość
albo
jaskółki na drutach
rozsnuły sprane pieśni
błagalne
bo ziemia otwiera spękane usta
łaknąc choćby kropli
na koniuszek języka
i zboże w poszukiwaniu cienia
pokotem
brzuch nisko
a ty?
waruj tęsknoto
autor
jazkółka
Dodano: 2021-07-19 22:59:22
Ten wiersz przeczytano 1961 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Przyziemna posucha...
za to wiersz nieziemski!
Metafory... klasa!
Pozdrawiam Moniko serdecznie :)
Serdecznie dziękuję za poczytania i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witam i pozdrawiam serdecznie ...
Zauroczona wierszem pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawie ukazałaś tą tęsknotę no no...
Miłego popołudnia:)
Ciekawe oddane ujarzmienie tęsknoty. Rani, dręczy, ale
w sumie, jeśli nie mamy za kim tęsknić, to znaczy, że
jesteśmy sami...
Pozdrawiam z podobaniem dla treści:)
Witaj Moniś:)
Każdy do czegoś tęskni:)
Pozdrawiam, serdecznie:)
...upalny lipiec daje popalić a tu jeszcze
tęsknota...a wiersz cudny i deszczyk lekki bez szkód
tez by się przydał...pozdrawiam Jazkółko.
Bardzo dziękuję wszystkim za wizyty i komentarze.
Re Grażynko.
Nie rozumiem Twoich słów. Odbieram je jednak jako
napaść.
Nie mam czasu, zdrowia ani ochoty na takie dyskusje.
Proszę Cię o natychmiastowe zaprzestanie.
Pozdrawiam.
Re Wibracja:
Dziękuję za rozgadany, dosłownie, komentarz. Masz, jak
zwykle, absolutną rację, z którą ja się absolutnie nie
zgadzam. Z resztą, zresztą.
Pozdrawiam.
P.S podziwiam również że wpisujesz się w bejowe
szaleństwo, no cóż,
trzeba się dopasować, dzięki za wszystkie wizyty, za
ostentacyjną ignorancję moich ostatnich wierszy
również.
Smacznego życzę przy zjadaniu świerszczy i dobrego
samopoczucie również.
Bardzo dobry wiersz. Tylko tytuł rozgadany do
dosłowności.
Ten wiersz, to jakby cisza przed burzą...
Takie luźne skojarzenie,
chyba już nic nie wisi, tak sobie myślę, w każdym
razie wiersz, jak zwykle świetny, podziwiam Twoją
nowoczesną Poezję, Moniko.
Dobrej nocy i wszystkiego dobrego Tobie życzę :)
Widziałam, jak wiersz ewoluował :) Ta wersja jest
świetna przez fragmenty onomatopeiczne i opis
działający na wszystkie zmysły. Wiersz do głębokiego
odczuwania. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję wszystkim za zatrzymanie się przy tym
wierszydełku i pozostawione słowo. :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Re Bartek
Oj, warczy. I to jak... ;-)
"Świadomość, że gdzieś jest ktoś, kto mimo dzielącej
odległości lub niewyrażonych myśli, wyczuwa twą
obecność, przemienia tę ziemię w raj."
To Goethe.
Ja dodałabym: ale czasem świadomość, że ten ktoś jest
daleko, przemienia tę ziemię w piekło.
Aż wszystko skwierczy ;-)
Dziękuję Ci za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :-)
Niesamowicie zobrazowane, stężałe niemocą
oczekiwanie...
Jak pisałem, zapach tych kwiatów kiedyś poznałem, pot
z rozczarowaniem to na co dzień, ale powyższej hybrydy
z Wiersza nie, więc będę musiał czym prędzej do
kwiaciarni skoczyć, żeby już obecne wonie wymieszać z
floksami ;-) ;-) I sprawdzić, czy omdleję na słodko
;-)
Z muchami w nosie, które mają wszystko w nosach. I
świerszcze też, bo te już usmażone ;-)
A tęsknota, gdy waruje, może szczeknąć, a nawet użreć
;-)
Raz jeszcze - znakomity Wiersz :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)