Caravaggio
z pędzla ścieka błyszcząca strużka
szeleszcząc układa cienie
siność zakrada się z boku
światło ułomne
jadem wsącza wątki w osnowę
mistrz
strząsnął z ust modlitwę
z płótna wyklął czas
będzie żył wiecznie i wiecznie umierał
chłopiec ukąszony przez jaszczurkę
autor
AS
Dodano: 2013-08-18 01:14:29
Ten wiersz przeczytano 2508 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
ech..:):) świetny wiersz, pozdrawiam
Podoba się ta uchwycona chwila.
Miłego dnia.
Przywołanie obrazu, tak sugestywnego w wymowie, w
zestawieniu z refleksją nad potęgą twórcy, który
zaklina chwilę na wieczność, zatrzymuje i porusza.
Tak, ma on władzę nad czasem.
Światło- ułomne, jednak wydobywa to co
najistotniejsze, grę emocji przerażonego chłopca, ręką
mistrza więżąc je między wątkiem a osnową, by umierał
wiecznie..
Zastanawiające jest czym zawinił, by cierpieć ponad
czasem...?
Pozdrawiam:)