Carpe Diem
Gładzisz moją twarz...
Twe ręce są ciepłe z tęsknoty
Twe usta nabrały koloru pożądania
Patzysz na mnie,a w twych oczach
Widać nie ogień,lecz niebo...
A gdy patrzysz w moje oczy
Tonę w lazurowym jeziorze twego
spojrzenia
To daje namiastkę dorosłości naszy młodym
sercom
To budzi w naszych ciałach namiastkę
uczucia
Jakby...miłość
Wiem,że nie będzie dobrze,ani źle
Bo ty szepczesz ciepłym głosem:
"Carpe Diem,ułoży się..."
autor
anna_belle
Dodano: 2007-05-07 09:50:55
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Rozumiem, że autorka jest młoda, ale zaręczam, że
młodość nie wyklucza posiadania świeżych myśli. Może
nawet wręcz je warunkuje. A tutaj same powtórki z
rozrywki (czytaj: szkoły).