Celnie przezwana
Niezgrabne wgryzające się domysły
niesmak ich istnienia przemawia
podobno śmielej niż szalona burza
i nie tam gdzie mgłę widywano
mgłę którą łatwo się kieruje
w świecie ulepionym z pieśni wiśni
z tych które niszczy ich własna sława
przy zawodzących na gęsto różach
polanych podłą stalową zmianą
nazywaną też upadającym murem
autor
kenaj262
Dodano: 2013-10-22 11:28:08
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Twoje wiersze jak i komentarze zadziwiająco
zastanawiające. Jak niezgrabnie wgryzające sie
domysły...
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam Cię Kenaj:-))
Nawet domyślam się o co biega... Pozdrowienia ;D
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm
Witaj, niekiedy tak zwane domysły,burzą psychikę
normalnego człowieka ,pozdrawiam.
mgłę widywano z szaloną burzą
jak na wiśni robili słowa...
rozpusta - aż boli głowa
Pozdrawiam serdecznie