Cena spokoju
Szczęścia, radości ciągle mamy
za mało.
Spokoju też więcej, by się przydało.
Wolności pragniemy jak ptaki,
ale trudności dają nam we znaki.
Słaba u nas pogoda ducha.
Mamy marzenia i żądze, ale gdzie
są czyny i pieniądze?
W życiu za wszystko ponosimy
konsekwencje.
Przy naszych realnych możliwościach,
możemy zatrzymać się na drobnych
radościach.
Na co dzień trzeba mieć cierpliwość
i pogodę ducha, by trudności znieść.
Pamiętać, że uśmiech i życzliwość
nic nie kosztują, a w życiu wiele
dobra zjednują.
Komentarze (16)
Jak zawsze madre przeslanie
Pozdrawiam serdecznie Krysiu
:)
Zgadzam się z przesłaniem, choć o uśmiech trudno gdy
wiatr w oczy wieje...Pozdrawiam ciepło
To co napisałaś i jeszcze wiele więcej jest potrzebne
do szczęścia, ale dość często musimy szczęście
zbudować jedynie z ułamka tego wszystkiego. Pozdrawiam
z uśmiechem:)))
Z tym uśmiechem to jest tak - ludzie szczęśliwi mają
go na wierchu, a ludzie którym serce krwawi trudno
chodzić z uśmiechem na twarzy.
Sama prawda, trzeba nam uśmiechu i życzliwości... tak
niewiele czasami potrzeba, żeby dobro zagościło wśród
nas.
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Zgadzam się z przesłaniem od tytułu po puentę,
pozdrawiam ciepło.
Witaj Krysiu:)
Mnie tam cieszy każda chwila:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak pogoda ducha i życzliwość są ważne to prawda, a
chcieć z móc, niestety nie zawsze się zgadza,
bo, jeśli są braki w portfelu, to nie zawsze można
sobie na to pozwolić, na co mamy ochotę, na mniejszą
życzliwość także pod względem materialnym, gdy np.
byśmy chcieli kogoś wesprzeć, a sami jesteśmy w
potrzebie,
ale faktycznie warto cieszyć się z drobiazgów, one też
mogą dawać dużo radości, i ja to wiem, i uskuteczniam,
także.
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem dla wiersza :)
Krystynko kochana, gdybyż tak jak Ty więcej myślało
byłoby na pewno weselej, ale jest jak jest.
Serdeczności wiosenne dla Ciebie :)
Pozdrawiam z plusem
cena która zawsze warto zapłacić samym sobą :) pięknie
pozdrawiam
piękna puenta.
Piękna zakończenie, stabilność jest także męcząca.
Pozdrawiam, +
Miłego dnia
Nie trzeba martwić się na zapas, bo to jak wywoływanie
wilka z lasu...
Pozdrawiam serdecznie, Krystko :-)
Uśmiech zaraźliwy jest- i nie można być obojętnym.
I ciepło Twego wiersza.