Chazara
Całe życie przeleciało mi na czekaniu na
drugą szansę,
Na znak, po którym wszystko by było jak
dawniej,ale zawsze jest powód,żeby nie czuc
się wystarczająco dobrze...
I zawsze jest mi ciężko pod koniec dnia,
Muszę zów się zatracic, poczuc cudowną
ulgę,
Ale wspomnienie sączą się przez moje
żyły,
Ciągle buduję kłamstwa, aby zapełnic mój
niedosyt,
Nie robi mi już różnicy ta ciągła
ucieczka,
Wtedy jest ławtej uwierzyc w to słodkie
szaleństwo i cudowny smutek, które powalają
mnie na kolana...
Znowu ten sam ból....
Ten sam zimny pokój hotelowy...
Znów ta samotnośc, której się boję...
Znów jestem wrakiem człowieka, pogrążonym w
cichych marzeniach...
Pozwól mi poczuc pustkę, może wtedy będzie
lżej,
Chce znów się znaleźc w ramionach
Anioła,bo tylko tam czuję spokój...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.