Chcę być dzieckiem...
...na Dzień Dziecka...- dla Dorosłych
Chcę być dzieckiem prose pani.
Moze pani mnie pogłaskać.
Mogę także wszystko dla niej
zrobić. Mogę ją wymlaskać
wszędzie, gdzie tylko popadnie.
Obyś tylko rzekła; - ładnie
i w skowronkach była cała
- dziękowała, dziękowała.
Ale.., gdyby się zdarzyło,
że żarówka nagle zgasła
a nam milej jest niż miło
a tyś nie daj Boże zaszła,
potem chciała alimenty,
to mój umysł niepojęty
zapytał by wtedy; - za co /?!/
- przecież dzieciaki nie płacą...
Komentarze (16)
Puenta Bomba! Pozdrawiam :) B.G.
Rysiu...... Ty to masz pomysły !!!!
super wiersz, poetycko przedstawiony a puenta
doskonała
A ja naiwna myślałam że napisałes coś dla dzieci, a
niech cię kaczka kopnie, Rysiu !
Och ty cwaniaku, super to wymyśliłeś, chyba zacznę
czytać codziennie twoje wiersze, widzę że warto.
Pozdrawiam
duże dzieci...wieeeeeeeelki kłopot
zamiast je tulić to one się tulą... a potem zachodzą
(;
Tytuł wiersza jest bardzo podchwytliwy ...jak to
zawsze u Ryszarda duża dawka poczucia humoru
...Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem:)
Umiesz rozbawić czytelnika brawo!! pozdrawiam :)
Ciekawy pomysl, z humorem i poetycko, duzy plusik
Rysiek....a to z ciebie
urwipołc.......szaławiła.....to przeciez dzien
dziecka....a TY.....takie dorosłosci
wypisujesz....superrrrrrr.....i z humorem....
Fajne poczucie humoru, ale z facetami to tak już jest
w jednym ciele mamy dziecko i mężczyznę, także w
zabawny sposób została przedstawiona prawda, podoba mi
się.
myśli kudłate ,orginalnie
Cóż za ciągoty, i myśli kudłate ,a odpowiedzialnośc to
gdzie , no gdzie?
To jeszcze nie wiecie jak powstaje dziecię? Jak można
- tego, by obejść się bez niego?
genialny ależ się uśmiałam:) Aczkolwiek skłania do
refleksji nad ludzką nieodpowiedzialnością..