Chcę poczuć...
Ulepiłeś mnie z innej gliny
niż się świętych lepi szeregi,
napełniając niewiarą i grzechem
jak dzban z winem, wysoko, po brzegi.
Nie wiem dzisiaj czy to co dałeś
szarym cieniem jest twego krzyża,
i ta droga, co dziś nią podążam
czy oddala od ciebie czy zbliża?
A więc wybacz zuchwałość zbytnią
co się w głębi duszy zrodziła,
lecz ja nie chcę umierać nie czując
że istniałam, kochałam, że żyłam.
autor
sael
Dodano: 2007-03-19 19:40:32
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
z takiej gliny większość z nas jest ulepiona, nikt nie
jest ideałem, ale z ideałem nie dałoby się wytrzymać,
msz.
Pozdrawiam serdecznie, Sabinko :)