...CHCIAŁABYM, LECZ SIĘ BOJĘ
Chyba jeszcze nie jestem,
Tak całkiem gotowa.
By znowu wyjść życiu,
Naprzeciw, od nowa.
Moje serce drży ze strachu,
A dusza się lęka.
Że przez innych będę wyśmiewana,
I na zawsze wytykana.
Tak bardzo bym chciała,
Otworzyć moje wnętrze.
By samotność i cierpienie,
Nie męczyło mnie więcej.
Lecz trochę się boję,
Boję się, że nikt tego nie zrozumie.
Co ja w sobie skrywam,
I co w sobie tłumię.
autor
Dusia1965
Dodano: 2008-09-22 07:47:00
Ten wiersz przeczytano 795 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Nie mozna sie bac BYC soba! Zycie polega na ryzyku
takze, nie tylko na oddychaniu... Powodzenia! :)
Druga zwrotka zburzyła melodyjność wiersza. Zbyt
długie wersy w porównaniu do reszty zwrotek i rymy
częstochowskie w niej zawarłaś... a reszta powiesz
szczerze, wyśmienicie skomponowana, pomimo że wersy
nie mają równej ilości sylab.
Twój lęk został trafnie odzwierciedlony w wierszu, do
tego w czystej formie.
Nie mozna się bać- czasem jest ciężko, ale trzeba
uwierzyć i zaufać.
Rada taka, żeby się przemóc, ale wiem, że ciężko z
niej będzie skorzystać, też tak mam:)
Jeśli uważasz, że masz duszę poety to musisz się
pogodzić z taką sytuacją o jakiej piszesz w wierszach,
poeci niestety czasami tak mają i dlatego jesteśmy
wyjątkowi
W każdym z nas są podobne strachy, ale życie jest
krótką chwila i nie można życia odkładać na później.
Piękny wiersz, z głębi serca. Pozdrawiam