Chciałem przeżyć
Nigdy tego nie zrozumiem,
kto nam wszczepić miał barierę.
Bohaterem zostać w tłumie,
w pojedynkę być wciąż zerem.
Kto wymyślił nam te role,
w scenariuszu treść spisuje.
Według zasług i pozwoleń,
jak każdemu z nas pasuje.
Zawsze znajdzie ochotnika,
który zagra, w danej scenie.
W rozum swym spojrzeniem wnika,
wnet ktoś spełnia już marzenie.
Poprowadzi tłumy ludzi,
będą, krzyczeć jak on, krzyczy.
Do protestu ich pobudzi,
każdy będzie się z nim liczyć.
Będzie burzył barykady,
bo mu tak przywódca każe.
I wciśnięty w te układy,
sam zatraci pęd do marzeń.
Każdy kiedyś z góry spadnie,
zawsze kończy się karierę.
Inna rola nam przypadnie,
zostaniemy zwykłym zerem.
Na początku zaznaczyłem,
ktoś nam kazał w to uwierzyć.
Bohaterem, zerem byłem,
zawsze jednak chciałem przeżyć…
17/04/2023r

Grand



Komentarze (1)
"Każdy kiedyś z góry spadnie,"
współgra z owym ewangelicznym powiedzeniem o
zajmowaniu pierwszych miejsc, gdy tymczasem i ostatni
mogą być pierwszymi.