chemiczny letarg
białe prześcieradło
opadając na łąkę
puchnie od powietrza
jak ciasto drożdżowe
i nagle
zapada się w zieloność
bach! bach! bach!
chemiczny kopniak
mieli ten obraz
a przecież
to zaledwie próba
przed jutrzejszym występem.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-10-07 16:22:35
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
zima.... przypomniała.... pozdrawiam
świetny.
fakt to nie zjawisko pogodowe ale jeden z
objawów/skutków chemii, którą musiałam przyjąć aby
ratować życie. Zapadłam po niej w bardzo mocny sen i
chyba zapadałam się w sobie jak to prześcieradło.
Życzę zdrówka.
Zaczęłaś od pogodnego obrazka, dalej już nie jest tak
przyjemnie, ale jak już peelka przez to przejdzie, to
będzie lepiej, musi być lepiej.
Trzymaj się Celinko, uściski:)
cokolwiek ma się stać niech przyniesie
szczęście,pozdrawiam Celuś:)
Myślę Droga Celino, że tekst
tego wiersza dotyczy spraw
o wiele ważniejszych niż
kwestie związane z przyrodą.
Wiesz że zawsze ceniłem nie
tylko Twoje wiersze, ale także
Twoją osobowość i nadal cenię.
Pozwól, iż z komentarzem
wstrzymam się do czasu, gdy
napiszesz wiersz radosny i wierzę
mocno, że wkrótce to nastąpi.
Serdeczności:}
Hm... różne myśli mi kołaczą... i nic.
jak dla mnie to śniegowa pierzynka która na razie
szybko topnieje ale wkrótce pozostanie na dłużej