chemiostwo
niebezpieczne związki
z pamiętnika chemika
raz dwojga pierwiastków niebezpieczny
związek
stał się udziałem niewprawnego chemika
który jako spec od analiz stosował
często lekkomyślnie swoje odczynniki
gdy spod kontroli w czasie jonoforezy
wymknął się zaworek w dyfuzorze Blocha
i doszło do reakcji egzotermicznej,
nasz chemik pojął że się zakochał
lirycznie
zbulwersowany sprawdzał poziom nasyceń
polipeptydów, których tyle wytworzył,
że obrzmiał tak znacznie, aż najadł się
wstydu
gdyż wielka jest potęga sił walencyjnych
one wiążą subtelnie w całość dwa jądra.
chemia jest nauką o związkach, każda
kobieta mądra, która chciałaby zmienić
w relacjach wymiany poziom jego pH
wie, że kwasy redukuje się zasadą
a przesolenie łatwo da się utlenić,
więc połączyła jego chemię ze swoją
i wyszli na tym szczęśliwi obydwoje
25.05. 2012
Komentarze (30)
Taka chemię można polubić :)
dopóki ona nie przesoliła zupy :)
a serio - piękna liryczna chemia:)
Ja jestem pchełką przy Tobie Wiktorze i mam nadzieje ,
ze mnie nikt nie zgniecie.. Dziękuję za poprawki :)))
Cieplutko pozdrawiam
:)
Duży zasób wiedzy,
umiejętność operowania
słowem i poetycki talent,
to podstawy Twoich wierszy.
Miłego dnia Wiktorze:)
re ob.69; wersja dla dorosłych che mikow;
" bacz kut asie, byś nie lał wody po kwasie"!
Z chemii pamiętam już niestety tylko tyle:
Pamiętaj chemiku młody zawsze wlewaj kwas do wody!!!!
pozdrawiam
re wiesiolkowi; ja na tym wortalu mialem ponad 250
utworów na koncie, ponad 10.000 punktów i status
błękitnej stalówki, ale dwukrotnie kasowałem prawie
cale konto i robiłem sobie przerwy w publikowaniu.
Oczywiście swoje gnioty mam zarchiwizowane i to w trój
systemie; alfabetycznym; tytułami, tematycznym;
rodzajami i gatunkami, oraz datowanym; opartym o daty
dzienne powstawania utworów . obecnie w archiwum mam
ok. 800 utworów, w wiekszości już publikowanych, czy
to na tym(Beju)czy na innych forach i
wortalach.Dlatego sporo osób z dłuższym stażem,
rozpoznaje te grafomaństwo, bo wrodzone lenistwo nie
wymusza potrzeby tworzenia czegoś
nowego. Bawię się w literaturą od jakiś 50 lat, i
samych limeryków popelniłem ponad 300 a haiku, od
1970r. jakieś 400, w tym wiele hai-kai, haibun czy
tanka, wraz z ilustracjami.
Oczywiście, powinno być "i od czasu do czasu".
Widzę V.T, że... chemikujesz przez lata swe otwory i
od czasu wypuszczasz... Widać po wpisach - działanie
chwalebne.:)
Do wszystkiego potrzebna jest chemia! do miłości też!
Fajny wiersz! Pozdrawiam Cię Wiktorze:)
re Oli; chyba czarna magia to nie przy chemii a raczej
przy alchemii - jak jądra jonów zerują swój stan
kwantowy, to emitują fotony, dlatego mówią , że jądra
świecą, jak psu..
re Jorguś, przeca godolech jak komu dobremu ło
chemijej co przi pszaniu
się wydzielo dycki tela druku bez ty reakcje miezy
babom a chopem co we kuniu, kery goni po polu galopem!
Chemia zawsze była czarną magią:-) :-) ale subtelnie
związać dwa jadra, to nie taki problem:-) . Miłego
dnia:-)
morda. Literówka