Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chichot błazna

Soki z korzeni ciemnych podziemi
sięgają jasnej korony drzewa.
Im bardziej mroczna jest głębia ziemi,
większej się presji można spodziewać.

Złota korona - atrybut władzy.
Dla niej desperat utraci głowę.
Paradoksalnie dla kamikadze
złoto ma wartość niemal zerową.

Wizja korony bywa zwodnicza,
bo zamiast złota i przywilejów
przynosi ciernie i kończy z niczym -
chichotem błazna znanym z pradziejów.

Po topór sięga - wybór mu dali:
drwalem zostanie, czy raczej katem.
Jako drwal drzewo rychło powali
i dla natury nie będzie bratem.

Wnet się dylemat pojawi nowy.
Ścięta korona i wybór potem:
uciesze błazna słup odpustowy,
czy modlitewny postawi totem.

Wątpliwą dumą brak wątpliwości,
bezwzględna pewność pewną głupotą.
Tutaj dzwoneczki  zabrzmią najgłośniej.
na czapce błazna z jego chichotem.

LS*200828*1140

autor

Chruśniak

Dodano: 2020-03-01 09:06:47
Ten wiersz przeczytano 1076 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

niezgodna niezgodna

...ciekawy, dobrze napisany temat

pozdrawiam Autora:))

anna anna

fajna refleksja.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »