Chleb powszedni
Poniedziałek, sporo po godzinie 19-stej.
Ostatni Pacjent - przemiły Pan po 70-tce.
Z receptą na złożoną korekcję okularową w
dłoni i z wdzięcznością w oczach żegna się
po wizycie.
Jeszcze na chwilę zatrzymuje się i
odwraca:
- Czy ja mogę Panią o coś zapytać?
- Tak, oczywiście, bardzo proszę.
- Jak Pani to robi, że po całym dniu dyżuru
ma Pani w sobie tyle zapału, tyle radości,
tyle siły, by mnie ostatniego przyjąć jak
pierwszego?
Moment na zastanowienie.
- Ależ to Pacjenci przynoszą ze sobą dobrą
energię. Na bazie energii podarowanej przez
pierwszego Pacjenta badam drugiego, na
bazie energii od drugiego - trzeciego...i
tak przez cały dyżur.
- A jeżeli ja jestem ostatni, to co Pani z
moją energią zrobi?
- Za chwilę podziękuję, spakuję do torebki
i zabiorę do domu. Jeszcze dzisiaj
wieczorem upiekę z niej wiersz :)
Dla Was wszystkich za rok wspólnego wędrowania po wersach :)
Komentarze (47)
Cieszę się Wando z Twoich odwiedzin i za życzliwość
dziękuję :)
Dziękuję za podwójnie ciepłe pozdrowienia Halszko :)
Bardzo trafna puenta we wspaniałej prozie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepraszam za podwójny komentarz.
Czasem chochlik płata mi takiego figla :(((
Mnie także bardzo spodobał się Twój tekst, a
zakończenie rozczuliło.
Miło, że znowu z nami jesteś.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
Witaj Konwalio majowa.
Mnie także bardzo spodobał się Twój tekst a
zakończenie rozczuliło.
Dobrze, że znowu jesteś z nami.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
Kolejnym Gościom bardzo dziękuję za refleksję do tego
tekstu :)
Chciałam się tą sceną z Wami podzielić, mimo, że nie
znalazłam adekwatnej formy w zestawie propozycji do
wyboru.
Witaj Konwalio.:)
Wspaniale i bardzo prawdziwie napisany wiersz.
Dobroć i życzliwych nam osób, udziela się i daje
pokłady energii.
Ciepło i serdecznie, pozdrawiam.:)
Wiersz ja chleb. Niechaj powszednieje.
Pozdrawiam :)
:)
I za dobrą energię, której nigdy dosyć ;)
Tak, Grażynko :)
Dziękuję za Twoją obecność tutaj.
Cudny wiersz, no cóż życzliwość piękna rzecz, ale
niestety nie zawsze można ja wykrzesać, jeśli
czujemy niechęć w stosunku do nas,
albo w stosunku do ludzi, których cenimy.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam również dobrą
energię Konwalijko/
Dorotko, jeśli mnie pamięć nie myli:)
Świetny tekst! To prawda, że życzliwość innych dodaje
nam energii i motywacji do działania :) Pozdrawiam
ciepło konwalijko :)
Pięknie o życzliwości która procentuje. Miłego dnia:)