chlew
rozmyty w błocie błękit spojrzenia
łyse skrzydło utaplane w wymiocinach
doprawione chili
chrumka prawda z gównem zmieszana
aureola na szyi
skrzydło na czole usmażone talia osy
ja anielska
i moi przyjaciele z jednego koryta
autor

irminaa

Dodano: 2008-07-09 13:13:54
Ten wiersz przeczytano 808 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
...
anioły mają w dupie żywych.
Podoba mi się, kocham ironię, sarkazm, nihilizm.
Oj czasami nasze życie to masz rację chlew ale chyba
sami go tworzymy?:)