Chłonąć
błękit nieba rozpościera się donikąd
krzyki wiatru rozrywają
rozlane gdzieniegdzie prześcieradła z chmur
a tu na ziemi
przystanek tęsknoty kieruje wzrok ku górze
niebawem i ja tam powędruję
czekaj mnie...
w przestworzach zlejemy się w błękit
wiatr choć markotny zagra nam melodię.
nie wiem czy oddech będzie potrzebny
nie nadążymy łapać go
Komentarze (3)
Mnie też się podoba, ładny wiersz.
"a tu na ziemi
przystanek tęsknoty kieruje wzrok ku górze" - zapada w
pamięć. Pozdrawiam :)
Ładnie wyrażona tęsknota za kimś kto odszedł. Podoba
mi się ten "przystanek tęsknoty". Miłego wieczoru.
Ucieczka do chmur... Ciekawy! Uśmiechy zostawiam ;))