Choinka w Piszu.
Wjechały na rynek trzy zielone damy.
Wysokie i strojne, smukłe i pachnące.
Wielka niespodzianka, wszyscy
podziwiamy.
Mieszkańcy przesłali owacje gorące.
Ratusz swoim okiem też zobaczyć pragnie.
Słońce promykami już przemywa szybę.
Jak tu będzie pięknie, oj, jak będzie
ładnie.
To są drzewa z lasu, nie sztuczne,
prawdziwe.
Piękne dekoracje, światełek tysiące.
Starsi podziwiają zachwycone dzieci.
Drzewka takie piękne, w nocy migocące,
a jak jeszcze śnieżek tu wkrótce
przyleci.
Podziwiam z miłością to miasto kochane.
Oglądam, wspominam, często zastanawiam.
Wkrótce pobielejesz śnieżkiem obsypane.
Mój ty Piszu miły, z serca cię
pozdrawiam.
Zapachniało puszczą, igliwiem i mchami.
Człowiek nie dowierza, ile szczęścia
wniosły.
Przybyły tu do nas leśnymi dróżkami.
Bożemu Dzieciątku na pamiątkę rosły.
Komentarze (24)
Z podobaniem radosnego wiersza
ślę serdeczności, Broniu :)
Delikatnie, gładko a jednak z pasją. Pozdrawiam z
plusem:)))
Piękny wiersz o zbliżających się świętach
Pozdrawiam ;)
Witaj Broniu:)
Na szczęście nie tylko w Piszu będą takie choinki
zatem można sobie wyobrazić Twój optymizm:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne i pełne ciepłych wspomnień strofy o Piszu.
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam
Pięknie, obrazowo o Piszu, na świąteczną nutę...:)
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię Twoje cieplutkie, obrazowe wiersze.
Zbliżające się Święta w rodzinnych stronach.
Cóż innego może skłaniać do napisania uroczego utworu?
Pozdrawiam serdecznie:)
Serdecznie dziękuję za przemiłe komentarze.
Pozdrawiam.
Wspaniały wiersz, z zapachem zbliżających się świąt.
Tęsknotą przepełniony, za krajem.
Pozdrawiam Broniu.:)
Piękne wersy, a święta tuż, tuż, pozdrawiam ciepło.
Ślicznie jak zwykle ;) pozdrawiam i głosik zostawiam
+++
Witaj,
jak zwykle na tej stronie urocze wersy z
pogactwem wspomnień - teraz przy zbliżających się
świętach warte porównania...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Piękny wiersz, zapachniał już świętami :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Syn mój z
synową zakupili dwie cudowne sosenki aż w Ottawie.
Rosły 10 lat. Przy budowaniu nowego domu bardzo
przeszkadzały. Założyli na nie liny i chcieli je
wyciągnąć. Moje łzy uratowały obie sosenki. Są piękne.
Pozdrawiam.
Ustawianie choinek na rynkach miast (w Gdańsku na
Długim Targu) to bardzo miła tradycja. Ja jednak wolę
sopocką. Żadnego drzewa się nie wycina, a ubiera się
żywy świerk rosnący przed ratuszem...