Choroba cywilizacyjna
Piękna Pani szła na dworzec,
"mini" ledwo pupę kryła,
a on zamiast na nią spojrzeć,
po ekranie palcem smyrał.
Pociąg jechał do Krakowa
(Los im sprawił wspólny przedział).
On nie chlapnął nawet słowa,
na smartfonie w necie siedział.
Nagle Pani zdjęła bluzkę,
odsłaniając dumnie dekolt.
Dałbym za ten widok stówkę!
On? Nawet nie raczył zerknąć...
Gdy mijali Wadowice,
Piękna Pani głos zabrała:
- Pan choruje na smartwicę,
nie po to wzrok Bozia dała(!)

emcio


Komentarze (28)
Świetne. :)
:-)))) Emcio, twoje poczucie humoru jest
niezastąpione...
Bardzo celna refleksja...
Pozdrawiam
bystre oko i pióro
Tak to prawda, to choroba cywilizacyjna. Pozdrawiam.
Turkusowa,wandaw,Halina, mily...
Wielkie dzięki za odwiedziny :)
Ha ha ha, świetne, bardzo na czasie... coraz więcej
chorych na tę chorobę cywilizacyjną ;)
Dooooooooooooooobre nie powiem :)
A to Ci pan Bardzo mi go żal
Zycie przeklika
Pozdrawiam serdecznie :)
Może on na tym smartfonie fajniejsze panie smyrał ;)
Wiersz fajny, choć wnioski płyną smutne...
Pozdrawiam :)
Fakt...wielu, zbyt wielu , szczególnie młodych z
telefonem się nie rozstaje...nie widzą co się wokół
dzieje...wystarczy jechać autobusem,
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za wizytę!
Pozdro! ;)
Wiersz daje do myślenia, istotnie choroba
cywilizacyjna, pozdrawiam :)
Smartfon + martwica.
Witaj ...świetny wiersz dobrze szczerze przygadała
ta choroba ogarnęła młodych ludzi ...
pozdrawiam serdecznie zaglądaj częściej:-)
No niestety, to choroba.
Smartwica :))
Dobre!
Miłego dnia.
:))Swietnie.
Pozdrawiam:)