Choroba - zabrała nam Ciebie
Jesteś młoda,
żywa jak iskierka.
Studiujesz, pracujesz,
poznajesz ciekawych ludzi.
Masz chłopaka,
zakochani w sobie.
Rozchorowałaś się,
idziesz do lekarza.
Straszna wiadomość,
rak.
Cios dla Ciebie i i rodziny.
Leżysz w szpitalu,
podają Ci litrami kroplówki.
Walczysz,
chcesz żyć,
a on Cię pomału wyniszcza.
Leki,chemia,terapia.
Chłopak jest z Tobą,
walczycie oboje.
Rodzina szuka wszędzie ratunku,
modlitwy,
błogosławieństwo od Papieża,
lekarze.
Mija kilka miesięcy,
zamykasz oczy
i we śnie odchodzisz.
Taka młoda,
życie było przed Tobą.
Żyjesz w naszych sercach.
Pozostał ból,ból.....................
Ku pamięci mojej chrześnicy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.