„chrystos uwaskros”
mamle szeptunka -
wyznawczyni ery medycyny
kosmiczno-nuklearnej, siedząca
w kuchni przy stole krytym ceratą,
która dźwiga karty świętej księgi
prostując wersy dość rozczytane
i wznosi modły ku górze, w sufit
ikonostasu świętych obrazów
z których ciemne oczy pośród zmarszczek
wodzą za rozmodloną kobietą,
jej włosy przykryte białą chustą
płócienną; źdźbła lnu strachem obszyte
kreślą w powietrzu jakieś figury
nieznane aż nagle los zapala
paskalik – świecę z białego wosku
bucha płomień, sypie zaklęciami
potem dmucha popiół w butlę wody
molysya i pyty treba na denʹ
bo słabe nerwy na wierzch wylazły
kołtunem – na ślepo każąc wiązać
czerwoną wstążkę na krowim rogu
u szyi czosnku umytą główkę
niech sobie zawiśnie żywym srebrem
jak cyrylica między wersami
postawi diagnozę kroplą wody
co obmyła ciało nieboszczyka
dolana do wódki; sza, sza, precz, precz
moc zaklęć w ciszy wygina struny
śpij, śpij, śpij i śnij, śnij, zobaczysz
że czarownica cię uleczyła,
worożka-szeptunka pełna mocy;
Chrystus zmartwychwstał o Wielkiej Nocy!
Komentarze (14)
Podoba mi się.
I zabobony i wiara chrześcijańska- świetnie to droga
Jadziu połączyłaś w świetnym pełnym ironii wierszu☺
Ciekawy wiersz na mało znany temat. Czy błędy są
celowe? "Chrystos woskres/voskres", "molytysya".
Świetny wiersz!
tytuł w oryginalnym tłumaczeniu brzmi nieco inaczej
całość ciekawie napisana
pozdrawiam
Świetny przekaz!
Za Wandą Kosmą powtórzę: świetny wiersz.
świetna parodia, pomieszanie wiary chrześcijańskiej z
przeróżnistymi zabobonami :)
Świetny wiersz.
Ciekawy, intrygujący wiersz. Miłego wieczoru.
Pozdrowienia ślę:)))
bardzo dobry wiersz, niezwykle ciekawy, dobrze
poprowadzony, do ostatniego wersu czyta się
zachłannie.
niesamowicie interesujący zapis, przeczytałam z
zapartym wdechem :-)
Bdb. Wiersz
Byłem jakiś czas temu u takiej Szeptuchy..miła
starsza kobieta i nie zrobiła nikomu krzywdy a ludzie
do niej ciągną z nadzieja....pozdrawiam