Chwila rozmyślania
Będąc na idealnej plaży
Gdzie każdy ciało w słońcu smaży
Moje myśli opętał ciąg melanży
Aż spojrzałem na człowieka, który marzy
Patrząc w jego oczy zranione
Przypomniałem sobie chwile minione
Jak miłość nagle serce złamała
Jak pustka w portfelu uwierała
Później w chwili rozmyślania
Po miesiącu oczekiwania
Pomyślałem o zdarzeniu tym
A myśląc, znalazłem rym
On był i cierpiał żyjąc
A ja cierpiąc dawno już byłem martwy
Mogę się śmiać z tego co było jednocześnie wspierając na duchu tych, którzy są na tym samym etapie, który ja już dawno mam za sobą.
Komentarze (6)
Refleksja i puenta skłania do głębokich przemyśleń nad
radzeniem sobie w trudnych chwilach życia, pozdrawiam
serdecznie.
Za Joviską
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz z niesamowita puenta..
Nie odnajduję tu ironii...raczej skłaniasz do
refleksji nad trudnymi chwilami w życiu, które każdy z
nas prędzej czy później przejdzie...
pozdrawiam :)
ciekawa puenta.
Niesamowite ostatnie wersy...