chwile
kłamstwo
kilka słów powiedzianych głupich
obietnice za które chciał ją kupić
szept fałszywy choć czuły nad ranem
gesty głupie wyrafinowane
cała słodycz ta bzdurna przecież
kłamstwo najzwyklejsze w świecie
bezsilność
idzie wychodzi odchodzi na zawsze
to słowa nie ma siły i odwagi
zmiany i życie pewnie ciekawsze
wabią wołają ciągną jak dragi
zostanie choć nie usłyszy wybacz
pustka
nawet nie ma komu zaśpiewać
nawet nie ma komu powiedzieć
nie ma komu szepnąć w ucho
chyba nawet nie ma kto słuchać
a tak dużo chciała zaśpiewać
a tak dużo chciała powiedzieć
szepnąć tyle ze spuchłoby ucho
głucho
Komentarze (31)
Ciekawie napisany wiersz. Wywołuje emocje. Pozdrawiam.