Chwile
Szłam ulicą
Kiedy niebo spadło
Na ziemię
Siedziałam na ławce
Gdy anioł ronił
Ogniste łzy
Nad życiem, które
Wypadło z kieszeni
Pijakowi leżącemu
Na trawniku
Klęczałam nad zwłokami
Swojego sumienia
Kiedy świat
Nagle się
Skończył
autor
lilitH
Dodano: 2014-11-07 16:38:53
Ten wiersz przeczytano 1477 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Bardzo dobry wiersz, zatrzymał mnie na dłużej.
Pozdrawiam:-)
Zatrzymałam sie na dłużej:) pozdrawiam
Muszę mieć chwile do zastanowienia...świetnie, bo
trudno napisać optymistycznie o śmierci:) miłego dnia
Dobry wiersz.Pozdrawiam:)
udany wiersz pozdrawiam
Piekny smutny wiersz
Pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz, wymowny i przejmujący... Bardzo
mi się podoba!
Bardzo dobry wiersz,a zwłaszcza te zwłoki sumienia są
bardzo wymowne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zatrzymujesz swoim wierszem.
Usunęłabym majuskułę, a drugą strofkę połączyłabym z
trzecią.
Pozdrawiam:)
To z reguły przychodzi nagle - takie z nas "ciągle
pędzące donikąd trupy". Co to jest sumienie - pyta się
dziś świat? Czy jest jeszcze potrzebne?
Fajny wiersz - pozdrawiam:)
Wspaniały wiersz, wspaniałe metafory. Pozdrawiam.
Intrygujący wiersz, nasycony pesymizmem w pięknej
formie (jeśli można tak napisać ;)
Taki przekaz czasem działa "oczyszczająco" :)
Miłego!
Landy wiersz,bardzo ciekawy
dziekuję Wam za odwiedziny :*
Twój wiersz sprawił, że zastanowiłam się nad swoim
sumieniem czy jeszcze dycha:))